Będąc w Norwegii nie można nie pojechać nad Geirangerfjord. Trzeciego dnia naszego pobytu w Norwegii postanowiliśmy pojechać do Geiranger, miejscowości znajdującej się około 87 kilometrów od Ålesund. Chcieliśmy sprawdzić, czy Geiragnerfjord uchodzący za jeden z piękniejszych fjordów i wpisany w 2005 roku na listę UNESCO rzeczywiście wart jest tych zachwytów. Jadąc przez Skodje, następnie drogą 650 dojechaliśmy do Valldal (można tu też dotrzeć przejeżdżając przez Trollstigen), skąd promem (bardzo szybko) przedostaliśmy się do Eidstal. Dalej już prosto drogą nr 63 można dojechać przez Drogę Orłów (Ørnevegen, nazywaną też Złotą Drogą) do Geiranger. Po drodze mijamy piękne góry oraz jezioro Eidsvatnet, nad którym warto na chwilę się zatrzymać. Droga Orłów zbudowana została w 1954 roku i robi rzeczywiście niezwykłe wrażenie. Znajduje się tu punkt widokowy, kolejne architektoniczne norweskie cudo. Można stąd zobaczyć: Geiranger, Geirangerfjord oraz wodospad De Syv Søstrene (Wodospad Siedmiu Sióstr). Na okolicznych wzgórzach rozsiane są opuszczone farmy. W samym Geiranger roi się od turystów i różnorodnych szlaków turystycznych, a także punktów widokowych. Nie starczyło nam czasu na zobaczenie tego wszystkiego. Warto wspomnieć o półce skalnej Flydalsjuvet,drodze, która pozwala obejść od tyłu ścianę wodospadu Storseterfossen, farmę Skageflå. Zamiast wracać, postanowiliśmy jechać dalej drogą 63 w górę, mijając Dalsnibba – szczyt znajdujący się na wysokości 1495 m n.p.m. Obok znajduje się schronisko Djupvasshyttaoraz oraz jezioro Djupvatnet , przez większą część roku pokryte lodem i śniegiem. Od Djupvasshytta prowadzi na szczyt góry prywatna płatna droga zwana Nibbevei. Pogoda zrobiła się bardzo pochmurna, a my postanowiliśmy jechać dalej. Podróż nas zachwyciła. Po przejechaniu jezior Djupvatnet i Langvatnet, skręciliśmy w drogę nr 15 w kierunku Strynu. Po przejechaniu kilku tuneli znów ukazał się nam zupełnie inny krajobraz. W miejscu, gdzie następuje skrzyżowanie dróg 15 i 258 Gamle Strynefjellsveg warto tą drugą chwilę pojechać w górę, można dotrzeć do punktu widokowego Buldrefossen, warto! Zawróciliśmy i dojechaliśmy do bajkowej miejscowości Hjelle znajdującej się nad jeziorem Opstrynnsvatnet i tu spędziliśmy dużo czasu zachwyceni kolorem wody i wspaniałymi krajobrazami. Nie dojechaliśmy do Strynu, zawróciliśmy aby następnego dnia wybrać się na Drogę Atlantycką.
Hej,
Sorry za krytykę, jasne Norwegia jest piękna, wiem, ale po co "ulepszacie" sztucznymi pozami? Tego nie kumam, lepiej by było bez tego pozowania i GoKija", to sprawia, że bez względu, gdzie jesteście, odbiór jest ten sam. Oczywiście gratuluję fotorelacji, niestety tylko, bo nic się nie czyta, nie czerpie, nawet ze zdjęć. Bez urazy, bo więcej tu jest ciekawych wpisów.
Pozdrawiam i życzę kolejnych udanych podróży:)
Spoko, nie każdy musi ,,kumać,,. Czy sztuczne... kto nas zna wie o co chodzi, tak lubimy i tak będziemy robić i w sumie tyle w temacie;) Pozdrawiamy;)
bluevHej,
Sorry za krytykę, jasne Norwegia jest piękna, wiem, ale po co "ulepszacie" sztucznymi pozami? Tego nie kumam, lepiej by było bez tego pozowania i GoKija", to sprawia, że bez względu, gdzie jesteście, odbiór jest ten sam. Oczywiście gratuluję fotorelacji, niestety tylko, bo nic się nie czyta, nie czerpie, nawet ze zdjęć. Bez urazy, bo więcej tu jest ciekawych wpisów.
Pozdrawiam i życzę kolejnych udanych podróży:)
Popieram w 100%! Nie mogę patrzeć na te zdjęcia z kija + pozy rodem z gimnazjum i cieszę się, że najwyraźniej nie tylko mnie to drażni.
bluevHej,
Sorry za krytykę, jasne Norwegia jest piękna, wiem, ale po co "ulepszacie" sztucznymi pozami? Tego nie kumam, lepiej by było bez tego pozowania i GoKija", to sprawia, że bez względu, gdzie jesteście, odbiór jest ten sam. Oczywiście gratuluję fotorelacji, niestety tylko, bo nic się nie czyta, nie czerpie, nawet ze zdjęć. Bez urazy, bo więcej tu jest ciekawych wpisów.
Pozdrawiam i życzę kolejnych udanych podróży:)
Dobra forma i treściwa, niedługa relacja. Zdjęcia też są spoko. Na pewno to wszystko wyróżnia się na tle wielu innych relacji z tego forum i w ogóle. Niestety większość ludzi pisze teraz w nudny sposób, używając schematów. Dlatego tutaj duży plus za wprowadzanie różnorodności.
zuzanna_89Popieram w 100%! Nie mogę patrzeć na te zdjęcia z kija + pozy rodem z gimnazjum i cieszę się, że najwyraźniej nie tylko mnie to drażni.
bluevHej,
Sorry za krytykę, jasne Norwegia jest piękna, wiem, ale po co "ulepszacie" sztucznymi pozami? Tego nie kumam, lepiej by było bez tego pozowania i GoKija", to sprawia, że bez względu, gdzie jesteście, odbiór jest ten sam. Oczywiście gratuluję fotorelacji, niestety tylko, bo nic się nie czyta, nie czerpie, nawet ze zdjęć. Bez urazy, bo więcej tu jest ciekawych wpisów.
Pozdrawiam i życzę kolejnych udanych podróży:)
Nigdy nie byłem w gimnazjum to niewiem jakie są tam modne pozy,ale jak rozumiem widzisz je na codzień i jesteś ekspertem
Dzięki, podniosłeś mnie na duchu, a już chciałam kija wyrzucić;) całe szczęście, że żyjemy jeszcze w kraju, w którym można pisać po swojemu, a także wchodzić tam gdzie się chce, więc jak się nie podoba, ma się do tego prawo, to nie trzeba, biedny kijek fala nienawiści, czy ktoś zauważył, że nie tylko zdjęcia z kijka?;);) W każdym razie, wiele radości daje, wie ten co ma i motywacji do robienia nowych rzeczy, więc polecam. Gimnazjum nie przypominam sobie takich poz, ale wychodzę z założenia, że będąc dorosłym można być kreatywnym i czerpać radość z tego co się robi i chyba o to w życiu chodzi;) Poza tym, czy nie można napisać ,,Nie podobają mi się zdjęcia z kijka, wolę tradycyjne, pozdrawiam", no niesympatyczniej?;) Zachęcam do tworzenia swoich wpisów i wrzucania zdjęć i ludzi, którzy nie zabiją zaraz chęci;) bart89 dzięki;)
bart89Ja tam lubię Wasze wpisy, pisane właśnie w ten sposób, a co do zdjęć to indywidualna sprawa. Mi się one podobają!
Dzięki, pocieszne to;)to może jeszcze coś napiszemy i może kijka użyjemy;) Zmieniać się nie będziemy;)
maskotkiDobra forma i treściwa, niedługa relacja. Zdjęcia też są spoko. Na pewno to wszystko wyróżnia się na tle wielu innych relacji z tego forum i w ogóle. Niestety większość ludzi pisze teraz w nudny sposób, używając schematów. Dlatego tutaj duży plus za wprowadzanie różnorodności.
bluevHej,
Sorry za krytykę, jasne Norwegia jest piękna, wiem, ale po co "ulepszacie" sztucznymi pozami? Tego nie kumam, lepiej by było bez tego pozowania i GoKija", to sprawia, że bez względu, gdzie jesteście, odbiór jest ten sam. Oczywiście gratuluję fotorelacji, niestety tylko, bo nic się nie czyta, nie czerpie, nawet ze zdjęć. Bez urazy, bo więcej tu jest ciekawych wpisów.
Pozdrawiam i życzę kolejnych udanych podróży:)
Bo zdjęcia sztywnych postaci pozujących do zdjeć jak figury woskowe nie jest dla nas
Wydaje mi się, że nie trzeba być ekspertem - na każdym kroku widać, chichiczące nastolatki robiące sobie 'selfie'. I mi tam nic do tego, czasem jest się gdzieś samemu i to jedyna opcja uwiecznienia siebie z ładnym krajobrazem a czasem tak jest śmiesznie. Po prostu uważam, że takie zdjęcia należy zachować dla znajomych, a niekoniecznie upubliczniać na forum lotniczym. A zdjęcia z kija i pozowane mnie drażnią. Tyle. Za to Norwegia piękna.
Zdjęcia "z kija" też mi się za bardzo "nie leżą", ale na przykład to ostatnie zdjęcie jest przepiękne! No i mam wrażenie, że pogoda w Norwegii zawsze jest taka sama. ;) http://wswoimzywiole.blog.pl/2014/10/08/pod-gwiazda-polarna-czesc-ii-z-kilpisjarvi-do-a-lofoty/ Pozdrawiam serdecznie!
To był dzień poszukiwania łódki;) przeczytałam, 12 stopni w lipcu, załamałam się, a ja na Lofoty chcę;)my byliśmy w Norwegii w maju i wrześniu, myślałam, że pomiędzy jest lepiej!ale mimo wszystko, to zdjęcie z samej góry zachęca bardzo;)dzięki!
natti_natiZdjęcia "z kija" też mi się za bardzo "nie leżą", ale na przykład to ostatnie zdjęcie jest przepiękne! No i mam wrażenie, że pogoda w Norwegii zawsze jest taka sama. ;) http://wswoimzywiole.blog.pl/2014/10/08/pod-gwiazda-polarna-czesc-ii-z-kilpisjarvi-do-a-lofoty/ Pozdrawiam serdecznie!
A mnie się tam Wasze zdjęcia podobają! Dobrze, że nie jesteście tacy sztywni jak ten biedny kijek :). Czekamy razem z bart89 na Wasze kolejne fotorelacje z podróży!
Dzięki!!!buzia się cieszy;) staramy się, przynajmniej mamy radochę;)widziałam, że na Islandii byliście i jak????;)nasze klimaty, szkoda, że coraz zimniejsze;)
groszkowaA mnie się tam Wasze zdjęcia podobają! Dobrze, że nie jesteście tacy sztywni jak ten biedny kijek :). Czekamy razem z bart89 na Wasze kolejne fotorelacje z podróży!
mamptDzięki!!!buzia się cieszy;) staramy się, przynajmniej mamy radochę;)widziałam, że na Islandii byliście i jak????;)nasze klimaty, szkoda, że coraz zimniejsze;)
Niee nie, Islandia dopiero za rok we wrześniu, jesteśmy na etapie zbierania funduszy, sprzętu i towarzyszy - może się skusicie?
Kamerke i kijek już mamy. :D
mamptDzięki!!!buzia się cieszy;) staramy się, przynajmniej mamy radochę;)widziałam, że na Islandii byliście i jak????;)nasze klimaty, szkoda, że coraz zimniejsze;)
Niee nie, Islandia dopiero za rok we wrześniu, jesteśmy na etapie zbierania funduszy, sprzętu i towarzyszy - może się skusicie?
Kamerke i kijek już mamy. :D
Dalej już prosto drogą nr 63 można dojechać przez Drogę Orłów (Ørnevegen, nazywaną też Złotą Drogą) do Geiranger. Po drodze mijamy piękne góry oraz jezioro Eidsvatnet, nad którym warto na chwilę się zatrzymać. Droga Orłów zbudowana została w 1954 roku i robi rzeczywiście niezwykłe wrażenie. Znajduje się tu punkt widokowy, kolejne architektoniczne norweskie cudo. Można stąd zobaczyć: Geiranger, Geirangerfjord oraz wodospad De Syv Søstrene (Wodospad Siedmiu Sióstr). Na okolicznych wzgórzach rozsiane są opuszczone farmy. W samym Geiranger roi się od turystów i różnorodnych szlaków turystycznych, a także punktów widokowych. Nie starczyło nam czasu na zobaczenie tego wszystkiego. Warto wspomnieć o półce skalnej Flydalsjuvet,drodze, która pozwala obejść od tyłu ścianę wodospadu Storseterfossen, farmę Skageflå.
Zamiast wracać, postanowiliśmy jechać dalej drogą 63 w górę, mijając Dalsnibba – szczyt znajdujący się na wysokości 1495 m n.p.m. Obok znajduje się schronisko Djupvasshyttaoraz oraz jezioro Djupvatnet , przez większą część roku pokryte lodem i śniegiem. Od Djupvasshytta prowadzi na szczyt góry prywatna płatna droga zwana Nibbevei. Pogoda zrobiła się bardzo pochmurna, a my postanowiliśmy jechać dalej. Podróż nas zachwyciła.
Po przejechaniu jezior Djupvatnet i Langvatnet, skręciliśmy w drogę nr 15 w kierunku Strynu. Po przejechaniu kilku tuneli znów ukazał się nam zupełnie inny krajobraz. W miejscu, gdzie następuje skrzyżowanie dróg 15 i 258 Gamle Strynefjellsveg warto tą drugą chwilę pojechać w górę, można dotrzeć do punktu widokowego Buldrefossen, warto!
Zawróciliśmy i dojechaliśmy do bajkowej miejscowości Hjelle znajdującej się nad jeziorem Opstrynnsvatnet i tu spędziliśmy dużo czasu zachwyceni kolorem wody i wspaniałymi krajobrazami. Nie dojechaliśmy do Strynu, zawróciliśmy aby następnego dnia wybrać się na Drogę Atlantycką.